Gluty

Gluty to gra karciana wydawnictwa PinkFrog, której autorem jest kultowy Dr Reiner Knizia. Czy warto się zainteresować tym tytułem? Zapraszam do recenzji!

Początkowo, zupełnie nie miałem Glutów na swoim radarze, jednak najpierw nominacja, a potem zwycięstwo w konkursie Planszowa Gra Roku w kategorii Gra imprezowa, spowodowały, że zmieniłem zdanie. To jedna z tych bardziej budżetowych produkcji, bo grę można dostać w sklepach w przedziale 20-30 zł, więc można powiedzieć, że jest to zabawa na każdą kieszeń. W kompaktowym pudełku znajdziemy talię kart glutów oraz instrukcję. Nic więcej do rozgrywki nie będzie potrzebne.

IMG_6396-scaled-e1709048038513 Gluty

Jak się w to gra?

Zasady są banalnie proste. W grze musimy zebrać jak najwięcej kart glutów o jak najwyższych wartościach. Karty mają numerki od 1 do 10, które również oznaczają, ile punktów daje dana karta. W swojej turze, dobieramy karty ze wspólnego stosu. Jesteśmy bezpieczni jeśli mamy mniej niż 3 karty, jeśli jednak weźmiemy kolejną i powtórzy się wartość karty przed nami – tracimy wszystko i nie zdobywamy punktów. Istotne jest wiec znalezienie odpowiedniego momentu, żeby przerwać dobieranie kart. Jednak to nie jest tak, że zdobyte karty od razu nam zapunktują. Dopiero na początku kolejnej tury będziemy mogli zachować te karty na stałe. Wcześniej, przeciwnicy mogą nam te karty podkradać. Gdy przeciwnik dociąga kartę ze stosu w swojej turze i jeszcze nie dociągnął duplikatu, może ukraść innym graczom leżące przed nimi karty o tych samych wartościach, co ta, którą właśnie dociągnął. Gramy do momentu wyczerpania się puli kart.

IMG_6398-1024x768 Gluty

Moja opinia

Nie ma się co oszukiwać, Gluty to nie jest żadne growe – objawienie. Nie oznacza jednak, że jest to słaba gra. Wręcz przeciwnie! To dobra propozycja na filerek między cięższymi rozgrywkami lub do rodzinnego grania. Rozgrywka jest bardzo dynamiczna, a wytłumaczenie zasad zajmie nie więcej niż 2 minuty. To prosta karcianka, oparta na mechanice push your luck, z dosyć sporą dozą negatywnej interakcji. Ten miks nadaje Glutom tego uroku i sprawia, że chce się rozegrać kolejną partię i odegrać się swoim przeciwnikom. Do kwestii rozgrywki, nie mam się specjalnie do czego przyczepić – daje radę i chętnie usiądę do kolejnych rozgrywek. Trochę gorzej wypada kwestia jakości wykonania. Ewidentnie widać było, że wydawca chciał zaoferować grę w najniższej możliwej cenie. I to widać w jakości kart. Te są wydrukowane na niskiej jakości papierze, nie posiadają żadnego zabezpieczenia czy faktury. Wycięcia kart też są mocno nieregularne i czasami postrzępione. Lepiej wypadają ilustracje tytułowych Glutów – są ciekawe i zdecydowanie mogą spodobać się młodszym graczom.

IMG_6400-1-1024x768 Gluty

Podsumowanie: Gluty to bardzo ciekawa imprezowa propozycja. Proste zasady powodują, że łatwo zachęcić do "szybkiej rozgrywki". Nie dziwi mnie fakt, że gra dobrze się sprzedaje. Bo w tej cenie dostajemy dużo dobrej zabawy. Gluty będą idealne do wprowadzenia dziecka w świat gier karcianych, ale równie dobrze sprawdzą się na spotkaniach jako filelrek. Obiektywnie patrząc, tytuł imprezowej gry roku jest zasłużony, choć osobiście – miałem innego faworyta. Winylowe Granie

6.5
von 10
2024-02-27T15:16:59+0200

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *