Architekci 7 Cudów Świata

Wydawnictwo Rebel właśnie wydało nową grę z serii 7 Cudów Świata. Czy Architekci przekonają mnie do dania kolejnej szansy tej marce? Zapraszam do recenzji.

7 Cudów Świata: Architekci od wydawnictwa Rebel to rodzinna gra, w której rozgrywka jest bardzo dynamiczna i polega na jak najszybszym zbudowaniu swojego Cudu Świata,  składającego się z kilku części za pośrednictwem zdobywania surowców z kart. W swoim ruchu możemy dobrać kartę ze swojej jawnej talii, jawnej talii współgracza lub z zakrytego stosu i tym samym zbieramy zasoby czy przedmioty dające nam jakieś specjalne akcje.

Znajdziemy tutaj też bardzo prostą mechaniką pojedynków między graczami. Gdy dobierzemy kartę wojenną, odwracamy symbol pokoju, a gdy odwrócimy trzeci następuje walka. Wtedy porównujemy kto ma więcej kart wojennych, zwycięzca otrzymuje bonus. Na koniec gry dostajemy punkty za stworzone fragmenty naszego Cudu oraz bonusy ze zdobytych kafelków czy kart.

To za co lubię to szybkość samej rozgrywki oraz jej przygotowanie. W pudełku najdziemy fajne organizery dla każdej frakcji. Wystarczy wziąć, tą która nas interesuje, wyjąć jej elementy i już można grać! Samą partię da się rozegrać nawet w ciągu 30 minut. Kolejnym atutem jest to, że można w niego grać w większym gronie, przez co sprawdzi się na wszelkiego rodzaju imprezach i spotkania towarzyskich. Oczywiście można zagrać również w duecie, ale w mojej opinii, gra najlepiej sprawdza się w gronie 4-5 osób. Zasady są banalnie proste, więc nie powinno być problemu wprowadzić nowych graczy, a pewna doza losowości – rączej nie przeszkadza. Zresztą mamy nad nią lekką kontrolę. Gra jest dynamiczna i zdecydowanie nie nudzi. W rozgrywce ciągle się coś dzieje i warto zawsze mieć chociaż zalążek planu b. NIgdy nie wiesz, czy przeciwnik nie zgarnie Ci karty, którą potrzebowałeś.